Od nie wiem ilu już lat na początku każdego roku zapisuję sobie postanowienia noworoczne a pierwszy z nich: schudnąć. Oczywiście jeszcze nigdy mi się to nie udało. Jakoś zawsze brakowało zapału na dłużej niż tydzień, w szczególności jeśli chodzi o diety... Raz wytrzymałam miesiąc na diecie Ducana. Co prawda schudłam 10 kilo, ale po roku znów przytyłam i cellulitu nie mogę się pozbyć do tej pory :(
Diety to nie dla mnie, no chyba, że jedna: dieta cud - jem wszystko, jak schudnę będzie cud!
Albo dwie diety, bo jedną się nie najadam. A ja kocham jedzenie a w szczególności słodycze nie umiem z nich zrezygnować...
O autorce powyższych słów i jej treningach słyszałam już kilka miesięcy temu. Dopiero teraz przyjrzałam się temu bliżej, poczytałam, pooglądałam i od minionego poniedziałku rozpoczęłam swój trening! Zaczynam oczywiście od skalpela. Na razie pałam zapałem i ćwiczyłam od poniedziałku codziennie oprócz środy.
Jeśli chodzi o nawyki żywieniowe staram się je zmienić i jeść bardziej zdrowo. Ale ze słodyczy nie zrezygnuję, jedynie ograniczam. I nie jem już od 18.00, chyba że jakąś marcheweczkę lub jabłuszko.
A dziś na kolację zaserwowałam sobie i Mężowi zdrowy i pyszny soczek z pomarańczy :)
Od przyszłego tygodnia zamierzam jeszcze do skalpela dołączyć ćwiczenia na brzuch Mel B.
Więc trzymam sama za siebie kciuki. Sukces leży w moich rękach. Codziennie powtarzam sobie hasła Ewci i naprawdę pomaga :)
A w tym roku postanowienia pisałam w lutym. I zamiast schudnąć jest: Ćwiczyć z Chodakowską!!
Kochana, życzę wytrwałości przede wszystkim i niesłabnącej motywacji! Mam przeczucie, że wspaniała Ewcia na dłuuuugo zagości w naszych domach, a efekty będą powalające! :) Buziaki:*
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńJa się wolę głodzić, ja nie potrafię systematycznie ćwiczyć niestety :(
Nawet motywacje mojego faceta do ćwiczeń mój mózg odbiera jako - nie jedz tyle.
p.s
Mogę zapytać gdzie zaopatrujesz się w ten olejek arganowy?
dieta Ducana to najgorsza z możliwych diet! strasznie destrukcyjna dla organizmu i zawsze kończąca się efektem jojo! nie wiem dlaczego tyle osób ślepo w nią wierzy ;/ może dlatego, że szybko się chudnie. Brawo kochana za dobre chęci, trzymam mocno mocno kciuki za Ciebie :) to prawda nic sie samo nie wydarzy i od patrzenia nie będziemy miały pieknego ciała! :) walcz!
OdpowiedzUsuńTez slyszalam ze ta dieta to nic dobrego, natomiast w lo mialam kolezanke ktora ja stosowala w gimnazjum i tez mowila ze schudla 10 kg
Usuńojj mam podobnie:)wiecznie obiecuje ze wezme sie za cwiczenie i bede jadla zdrowsze jedzenie no ale konczy sie jak zawsze heh. Moze uda mi sie w tym roku bo jak tu sie pokazac w lecie. Oczywiscie dodaje do obserwowanych i Pozdrawiam Magda xx
OdpowiedzUsuńwww.maagdzia21.blogspt.co.uk
Powodzenia, a sok z pomarańczy mmmmmhhm codziennie:) pyszny
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie zacząć przyjaźń z kosmetykami YR ;) życzę powodzenia i wytrwałości w treningach, ja powoli powoli też zmierzam do mojej idealnej wagi, zrzuciłam 7 kg, zostało mi jeszcze 6 ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w osiągnięciu celu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mniam pycha :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam!
www.jessicajersey.blogspot.com
Krewmik sowe kupiłam na alegro
OdpowiedzUsuń:) czekam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńJa też postanowiłam ćwiczyć z Chodakowską i chodzić na Zumbę. Na zumbę chodzę,do Chodakowskiej muszę wrócić ale tak samo jak Ty nie potrafię zrezygnować ze słodyczy... :P Powodzenia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam sok pomarańczowy:)♥
OdpowiedzUsuń