Święta, święta i już dawno po świętach... Całe szczęście. Tegoroczne nie warte wspominania... Nie dość, że już w poniedziałek nie wytrzymałam i się objadłam, że szok to jeszcze uszkodziliśmy w aucie miskę olejową, co nas trochę kosztowało... Fotorelacji ze świąt nie mam, ale mogę się pochwalić, że w dużym stopniu przygotowałam święta. Zrobiłam jedzonko i upiekłam 3 przepyszne ciasta: sernik, mazurek i babkę piaskową :)
Wszyscy, z moim Mężem na czele (bo to największy łasuch jakiego znam) zajadali się moimi wypiekami. To chociaż tyle dobrego, że coś mi fajnie wyszło.
Mój Mąż zrobił koszyczek z papierowej wikliny, który pomalował brązową
lakiero-bejcą. Wyszedł śliczny, ale oczywiście nie mam zdjęcia, a koszyk
został na Mazurach. Myślę, że w niedługim czasie powstaną nowe, więc
wtedy się pochwalę :) Koszyk miał iść do Kościółka, ale nie zdążył wyschnąć, za to na przyszły rok będzie jak znalazł.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju robótki ręczne, które jestem w stanie zrobić. Teraz moim celem jest nauczenie się robienia na drutach. Jak dla mnie jest to bardzo trudne.. Próbowałam w czasie wolnych dni świątecznych, ale nic z tego... :(
Kilka lat temu robiłam biżuterię i ostatnio znów mnie natchnęło i zaczęłam robić bransoletki. Na razie powstały aż 3 sztuki z braku czasu, ale chwila na relaks musiała być :)
Czerwona też z kokardką i misiem z kwiatuszkiem:
Czerwono-brązowo-biała z kuleczkami:
Materiały leżały w półce i czekały na dogodny moment.
Teraz jednak będę miała niewiele czasu na przyjemności ze względu na konieczność pisania pracy dyplomowej, ale na pewno jakieś hand- made'y będą powstawać :)
Bransoletki są oczywiście na sprzedaż. Pojedyncze w cenie 15zł, a pleciona 20zł.
piękne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńmoje święta też nie były najcudowniejsze, jeśli Cię to pocieszy ;)
OdpowiedzUsuńa bransoletki są śliczne, najbardziej mi przypadła do gustu ostatnia ! zazdroszę manualnego talentu :)
Tak ostatnia jest przepiękna!
UsuńNatalcia nie wiedziałam, że potrafisz produkować takie cudeńka :D OStatnio naj naj najpiękniejsza ^^ Żeby licencjat tak się chciało pisać jak chce się robić to i wszystko inne poza samym pisaniem :P
OdpowiedzUsuńSą prześliczne! ^_^
OdpowiedzUsuńSprzedajesz je czy robisz tylko dla siebie? :o
Sprzedaję, aby mieć na nowe materiały :)
UsuńPojedyncze w cenie 15zł, a pleciona 20zł :)
najbardziej podoba mi się ta czerwona, śliczna! to wspaniale, że tyle pyszności upiekłaś sama! za rok musisz koniecznie dodać zdjęcie koszyczka, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia koszyczków będą jak się zrobią koszyczki. Już mam stos gazet :)
UsuńBrązowa z niebieskim ♥♥
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmm śliczne te bransoletki !!! Czekam na więcej i już się zastanawiam nad tym jaką chcę !:D buziaki :****
OdpowiedzUsuńŁadne bardzo! Mnie nosi za zabranie się za robienie biżuterii, ale brak czasu dokucza. Powodzenia w nauce z drutami. ;)
OdpowiedzUsuńMama przyjeżdża do nas w maju i obiecała, że mnie nauczy. Mam nadzieję, że się nauczę :)
UsuńLubię Twoje bransoletki :D
OdpowiedzUsuńCzerwona z misiem i kokardką urocza.
OdpowiedzUsuńP.S. Żel na kolana mojego M. działa.
pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki! :) A usłyszałaś od rodziny pochwały, tak jak tego chciałaś? :)
OdpowiedzUsuńTak :) Babcia mi pojechała, że przytyłam :P
UsuńTo na tyle pochwał :)
Ta ostatnia jest swietna:-)
OdpowiedzUsuńsuperowe bransoletki..obserwuje..
OdpowiedzUsuń